Czy Jezus jest jedyną drogą do Boga?
Urodzony w Indiach Ravi Zacharias był zanurzony w kulturze religijnej oferującej wielu bogów i wiele dróg prowadzących do Boga. Jako nastolatek Ravi zmagał się z wewnętrznym zamętem, która religia, jeśli w ogóle którakolwiek, jest prawdziwa.
Pewnego dnia, mijając miejsce kremacji, Ravi zaczął się zastanawiać nad życiem pozagrobowym i czy poza naszymi prochami kryje się jakiekolwiek istnienie. Zatrzymał się, aby zapytać obecnego tam kapłana: „Gdzie ta osoba, której ciało jest niczym więcej niż stosem popiołów, się teraz znajduje?”. Kapłan odpowiedział: „To jest pytanie, które będziesz sobie zadawać przez całe życie i na które nigdy nie znajdziesz pewnej odpowiedzi”.[1]
Niepewność kapłana niepokoiła Raviego. Skoro nawet kapłan nie miał odpowiedzi, to w jaki sposób Ravi mógł kiedykolwiek poznać prawdę i sens życia? Bez ostatecznej prawdy i nadziei na przyszłość życie wydawało mu się zupełnie pozbawione znaczenia.
W wieku siedemnastu lat Ravi dosięgnął dna i próbował odebrać sobie życie. Ale w zadziwiający sposób przeżył, po czym ocknął się na szpitalnym łóżku, gdzie ktoś dzielił się z nim słowami Jezusa Chrystusa. Jedno z tych twierdzeń było sprzeczne ze wszystkim, czego nauczono Raviego: twierdzenie Jezusa, że jest jedyną drogą do Boga.
Ravi wcześniej znał religie Wschodu, które nie oferują absolutnej prawdy ani autorytatywnego słowa Bożego. Ponadto żaden przywódca tych religii nigdy nie rościł sobie prawa do boskości. Chrześcijaństwo jest jednak radykalnie różne. Paul Little wyjaśnia:
„Jeśli Jezus Chrystus jest Tym, za kogo się podaje, to mamy autorytatywne słowo samego Boga na ten temat. Jeśli jest Bogiem i nie ma innego Zbawiciela, to oczywiście On jest jedyną drogą do Boga. Chrześcijanie nie mogli zmienić tego faktu w drodze głosowania ani w żaden inny sposób.”[2]
Kontynuuj czytanie, przejdź do strony 2/7 artykułu: „Czy Jezus jest jedyną drogą do Boga?”